Twój pies się boi?
Psy mogą się bać różnych rzeczy. Niektóre psie strachy prościej nam zrozumieć, inne niewątpliwie trudniej. Dlaczego warto pracować nad psimi strachami i lękami? Dlatego, że pies, który się boi rzeczy lub sytuacji, z którymi ma do czynienia na co dzień, to pies, żyjący w ciągłym stresie. A takiemu psu przede wszystkim trzeba pomóc!
Twój pies może się bać na przykład:
Między innymi ich wyglądu lub dźwięków jakie wydają. Oczywiście mam na myśli takie sprzęty jak suszarki do włosów, odkurzacze, zmywarki czy roboty kuchenne.
Psy bardzo często boją się obcych ludzi. Inaczej mówiąc takich, których spotykają na spacerach. Ale… psi strach może dotyczyć nie tylko obcych ludzi. Pies może się bać również domowników.
Bardzo dużo psów boi się przedstawicieli własnego gatunku, choć nie zawsze sygnalizują to niechęcią do psich spotkań 😉
Psy mogą nie chcieć być kąpane lub czesane. Bardzo częstym problemem jest też obcinanie pazurów. Oczywiście niechęć nie bierze się znikąd – bardzo często jej powodem jest właśnie strach.
Jeśli pies drży, dyszy lub ma rozbiegany wzrok podczas podróży, prawdopodobnie się boi. Niektóre psiaki nawet nie chcą wsiadać do pojazdu i aktywnie się zapierają! W takim przypadku najpierw bardzo dokładnie diagnozuję co jest przyczyna problemu z podróżami. Bo oczywiście, że nie zawsze będzie to strach czy lęk.
Chodzi oczywiście nie tylko o dźwięki nad którymi masz kontrolę, ale również nad takimi, na które wpływu nie masz (na przykład przelatujące samoloty czy helikoptery).
Problem najczęściej dotyczy wind lub schodów. Bez wątpienia może jednak dotyczyć innych miejsc. W takich sytuacjach pies wygląda jakby się “zaciął” i przede wszystkim “nie chciał” iść dalej.
Niektóre psy panikują podczas burzy, u innych nasilenie stresu jest mniejsze. Niewątpliwie jednak każdy pies, który boi się burzy, potrzebuje wsparcia specjalisty.
Czas okołosylwestrowy oraz fajerwerki i/lub petardy dla niektórych psów jest traumą. Dodatkowo potrafi w trwały sposób zmienić zachowanie psa w stosunku do podobnych bodźców.
Wizyta u weterynarza nie należy do najprzyjemniejszych, z pewnością jednak nie musi wiązać się z bardzo dużym stresem. Ponadto ze względów praktycznych pies powinien być “badalny” i przede wszystkim nie stwarzać zagrożenia dla ludzi i samego siebie.
Jeśli Twój pies czegoś się boi, mogę Wam pomóc w przezwyciężaniu codziennych trudności.
Jak wygląda pierwsza konsultacja?
Przed konsultacją
Najpierw kontaktujesz się ze mną przez FB lub mailowo w celu umówienia konsultacji. Wtedy przesyłam Ci do uzupełnienia krótką ankietę, która jest wstępem do wywiadu. To właśnie na jej podstawie decyduję, jakie filmiki będą przydatne do pierwszej konsultacji. Ponadto dostaniesz ode mnie informację w jaki sposób nagrywać filmiki, by nadawały się do interpretacji. Potem oczywiście umawiamy datę spotkania online. Finalnie - 24 h przed umówionym terminem wysyłasz mi filmiki i dokonujesz wpłaty. Z wszystkimi przesłanymi materiałami zapoznaję się ok 24 h przed konsultacją.
W takcie konsultacji
Zaczynam od bardzo dokładnego wywiadu, który prawdopodobnie obejmie również to, co działo się z psem zanim do Ciebie trafił. Oczywiście nie musisz pamiętać wszystkiego ze szczegółami - możesz też nie znać odpowiedzi na niektóre pytania - nie przejmuj się tym. Na podstawie wywiadu oraz tego, co zobaczyłam na filmikach bardzo dokładnie omawiamy problem. Celem pierwszej konsultacji jest przede wszystkim postawienie diagnozy. Ponadto ustalamy cele terapii i oczywiście wdrażamy pierwsze działania z planu naprawczego.
Po konsultacji
Na podanego przez w ankiecie maila wysyłam Ci pisemne zalecenia. To właśnie w nich znajdziesz informacje dotyczące tego, co aktualnie ćwiczyć z psem. Inaczej mówiąc - pisemne zalecenia to podsumowanie tego, co robiliśmy na zajęciach. Ale to nie jedyna funkcja pisemnych zaleceń! Ponadto znajdziesz w nich listę filmików, które będą potrzebne do następnej konsultacji. Dzięki filmikom, na następnej konsultacji będę mogła zobaczyć, jak zmieniła się Twoja praca z psem podczas samodzielnie wykonywanych ćwiczeń.
Jak wygląda terapia strachu/lęku? Czyli terapia behawioralna.
Dotyczy to oczywiście zaleconych ćwiczeń, ale nie tylko! Dodatkowo rozmawiamy o życiu codziennym i czynnikach, które mogą wpływać na zachowanie psa.
A wszystko po to, byś miał pewność, że ćwiczysz w sposób, który przybliża Cię do sukcesu. Dlaczego taką uwagę przykuwam do trudności? Dlatego, ponieważ praca z psami lękliwymi jest pracą bardzo subtelną i każdy szczegół może wpływać na zachowanie psa i progres w terapii.
Inaczej mówiąc, skupiam się nie tylko na prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń, ale również dbam o to, żebyś wiedział, jakie procesy stoją za danymi ćwiczeniami.
Przede wszystkim kładę nacisk na to, by ćwiczenia były jak najlepiej dobrane do aktualnych możliwości psa. Dzięki temu trudne problemy rozwiązujemy poprzez proste i zrozumiałe dla psa ćwiczenia.
Podczas konsultacji bardzo często pytam, czy taka odpowiedź jest satysfakcjonująca, czy dodatkowo ją pogłębić. Wszystko po to, by zajęcia ze mną były dla Ciebie rozwojowe i przede wszystkim zrozumiałe.
Jest to jedna z dróg do bardzo szybkiego progresu i osiągniecia sukcesu w terapii. Dodatkowo na temat znaczenia analizy własnych działań przeczytasz TUTAJ.
Im więcej mi powiesz i im więcej zobaczę, tym lepiej będę mogła Wam pomóc. Nawet jeśli nie jesteś dumny z jakiegoś swojego zachowania względem psa, powiedz mi o tej sytuacji. Dzięki temu będę mogła wdrożyć inne lub dodatkowe ćwiczenia, by udało Ci się osiągnąć cele terapii.
Terapia strachu i lęku jest świetnym pomysłem, gdy:
Zależy Ci na Twoim psie i chcesz mu pomóc przezwyciężyć swoje lęki
Nie masz doświadczenia w pracy z psim strachem i lękiem
Masz wrażenie, że metody, które znasz i stosujesz nie przynoszą rezultatu
